piątek, 28 grudnia 2007

Ze świata

Listopadowe dane o sprzedaży nowych domów w USA w listopadzie niemile zaskoczyły analityków notując po 9% spadku najniższy poziom od kwietnia 1995 r. Mediana ceny wyniosła 239.1 tys $ i była wyższa o 4.2% od październikowej i około 0.4% niższa niż rok wcześniej.
(
http://money.cnn.com)

Berkshire Hathaway Group's kontrolowany przez Warrena Buffetta kupił od ING Group dział reasekuracyjny za 435.7 mln $ w gotówce. Spółka uzyskała licencję ubezpieczeniową w stanie Nowy York pozwalającą działać na rynku obligacji.
(
http://money.cnn.com)

Największy szwajcarski bank UBS poinformował, że rezygnuje z możliwości przejęcia India's Standard Chartered Bank. Decyzja jest konsekwencja strat USB na rynku kredytów hipotecznych w USA, bank dokonał już odpisu 14 mld $ w drugim półroczu 2007 r. i może zakończyć cały rok na minusie.
(
http://money.cnn.com)

Sieć domów towarowych Macy's zamyka dziewięć najmniej dochodowych sklepów zatrudniających około 900 osób. Spółka tnie koszty w oczekiwaniu na malejecę wydatki konsumentów.
(
http://money.cnn.com)

Południowoafrykański Bank Rezerw poinformował o 22.6% dynamice kredytów. Bank czterokrotnie podnosił w 2007 r. stopy odsetek do 11% chcąc zbić rosnącą inflację, która sięgnęła 9%.
(
http://www.bloomberg.com)

BHP Billiton Ltd. największa spółka wydobywcza świata prowadzi rozmowy z rządem Etiopii na temat licencji wydobycia potasu wartej około 100 mln $ i obejmującej 2000 kilometrów kwadratowych.
(
http://www.bloomberg.com)

Dynamika wzrostu eksportu Hongkongu spadła do 6.6% w listopadzie z 9.8% w październiku notując 14 miesięczne minimum. Główna przyczyna upatrywana jest w malejącym frachcie do Stanów Zjednoczonych.
(
http://www.bloomberg.com)

Chiński regulator zablokował sprzedaż nowych akcji drugiego co do wielkości chińskiego producenta telewizyjnego Sichuan Changhong Electric Co. grupie inwestorów, wśród których był Microsoft CO.
(
http://www.bloomberg.com)

Rosja, trzeci co do wielkości eksporter pszenicy prawie pięciokrotnie podniosła stawki cła na to zboże aby zapobiegać rosnącej inflacji.
(
http://www.bloomberg.com)

W trzecim kwartale węgierska gospodarka zanotowała 5.1% wzrost. Jest to wyraźne spowolnienie po 7% wzroście w pierwszym kwartale i 6.6 w drugim. Jako przyczynę podano malejące wydatki gospodarstw i słabnącą dynamikę eksportu.
(
http://www.bloomberg.com)

Litewska sprzedaż detaliczna spowolniła do 11.9% w listopadzie z 14.7% w październiku notując najniższy poziom od jedenastu miesięcy. Przyczynę upatruje się w cenach produktów, które wzrosły w listopadzie o 7.8%.
(
http://www.bloomberg.com)

Sprzedaż detaliczna w strefie euro spada trzeci miesiąc z rzędu. Przyczyną malejące zaufanie konsumentów co do ich kondycji finansowej.
(
http://www.bloomberg.com)

Wartość sprzedawanych obligacji korporacyjnych spadła w Europie po raz pierwszy od 2002 r. Z powodu rosnących kosztów kredytu spółki wykazują mniejszą ochotę do zadłużania się.
(
http://www.bloomberg.com)

W grudniu zanotowano spadek cen nieruchomości w Wielkiej Brytanii o 0.5% w stosunku do listopada.
(
http://www.bloomberg.com)

Inflacja w Japonii rośnie najbardziej od 1998 r. Maleje produkcja przemysłowa i wydatki konsumentów.
(
http://www.bloomberg.com)

W 2007 r. Citigroup Inc., Bank of America Corp. i wiele innych podmiotów z całego świata uplasowało obligacje w Japoni (tzw. samurai bonds) na kwotę najwyższą w czasie ostatnich siedmiu lat i prawie trzykrotnie większą niż w 2006 r. Całkowita kwota obligacji denominowanych w jenach wyniosła 19.3 mld $, przyczyną tej popularności finansowania były najniższe koszty kredytu w całym industrialnym świecie.
(
http://www.bloomberg.com)

czwartek, 27 grudnia 2007

Prognoza A.D. 2008

Na giełdach zaczyna się nowy rok, w Polsce dzisiejsza sesja na rynku akcji jest już liczona na konto 2008 r. Jaki będzie ten rok dla inwestorów? Pokuszę się o osobistą prognozę.

Pojawiają się głosy analityków że kryzys na rynku nieruchomości został zażegnany, największe banki i domy inwestycyjne zyskały nowe fundusze na bieżącą działalność, głównie z Azji, indeksy światowe w ostatnim tygodniu rosły i większość z nich zakończyła rok na plusie. Część inwestorów widzi w tym świadectwo siły rynku i znak że złe czasy minęły. Tymczasem ogólna sytuacja nie wygląda wcale optymistycznie. Za kilka dni banki będą musiały zwrócić gigantyczną pożyczkę udzieloną przez EBC (500 mld $), która miała zapewnić płynność na rynku krótkoterminowego długu. Z Japonii, najbardziej zadłużonego państwa świata dochodzą coraz bardziej niepokojące informacje o spadku dynamiki PKB wynikającym z malejących inwestycji w sektorze budowlanym co może niepokoić tych, którzy pamiętają o kryzysie lat 80. Wciąż spadają ceny nieruchomości w Wielkiej Brytanii i USA i coraz więcej instytucji informuje o związanych z tym stratach i zawiązywanych rezerwach. Za parę miesięcy kilkaset tysiecy Amerykanów straci promocyjne warunki kredytowe i będzie musiało się zmierzyć z odsetkami sięgającymi 7-8% zamiast 2-3%. Oznaczać to będzie albo falę osobistych bankructw albo państwo sięgnie po środki zaradcze pompując olbrzymie pieniądze na dofinansowanie kosztów kredytów hipotecznych. To z kolei pociągnie za sobą skutki dalszego osłabiania dolara i tracenia przez niego statusu najważniejszej waluty świata. Termin "anoreksja gospodarcza" zyska zapewne na popularności.

Nasz region na tym tle nie wygląda najgorzej, tu również jednak nie brak złych informacji. Węgry nadal zmagają się ze skutkami nadmiernego deficytu, w krajach nadbałtyckich coraz bardziej realne jest widmo "przegrzania" gospodarki, maleje dynamika PKB w Bułgarii, w Polsce rośnie inflacja i koszty kredytu.

Wszystko wskazuje więc na to że będzie to trudny rok, rok stopniowego tracenia optymizmu przez inwestorów, rok w którym cały świat będzie szukał nowego punktu równowagi. Paradoksalnie dla tych spółek, które będą potrafiły utrzymać zadłużenie w ryzach rozwijając się równomiernie i czekając aż pojawi się okazja do zyskownych przejęć oznacza to gigantyczną szansę na rozwój.

Na koniec jeszcze chciałbym zwrócić uwagę wszystkich na giełdy afrykańskie. Rosnące ceny żywności zmuszą państwa afrykańskie do szerszego otwarcia się na inwestorów zagranicznych, przede wszystkim z Azji. Wykupywane udziały podbiją ceny akcji dając okazję do zarobku.

środa, 26 grudnia 2007

Duży może więcej

Ostatnie sesje roku bywają wykorzystywane do celów pomniejszania podatku od zysków kapitałowych, tak zwanego podatku Belki wynoszącego 19%. Tutaj również jak w życiu obowiązuje zasada "Duży może więcej". Przejawia się ona w transakcjach pakietowych. Zgodnie z przepisami (http://www.gpw.pl) transakcja pakietowa musi mieć wartość co najmniej 100 tys zł (250 tys zł dla akcji z indeksu WIG20) ale zawarta poza godzinami notowań może odbiegać kursem nawet 40% od kursu rynkowego. Dzięki temu duzi inwestorzy mogą jedną "stratną" transakcją zniwelować cały roczny zysk gdy tymczasem mniejsi gracze realizując stratę oprócz ponoszenia prowizji maklerskiej ryzykują na mało płynnym rynku tym, że odkupując sprzedane akcje będą musieli zapłacić za nie nawet kilka procent więcej. Świadkiem owego procesu byliśmy w ciągu ostatnich tygodni, w najbliższych dniach będziemy zapewne świadkami odwrotnego procederu, tym razem kursy po jakich będą zawierane transakcje będą wyższe aby "oddać" zysk sprzed kilku dni. Chętni mogą obserwować transakcje pakietowe na stronie (http://www.gpw.pl)

Ocenę tego zjawiska pozostawiam każdemu z osobna.

Ze świata

Pracujące w Wigilię giełdy w Zachodniej Europie zakończyły ostatnią przedświąteczną sesję wzrostem indeksów. Handel, w porównaniu z normalnymi dniami był zdecydowanie mniejszy. Z powodu świąt nie pracowały giełdy w Niemczech, Włoszech, Hiszpanii i Szwajcarii. Z kolei w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Holandii, Belgii i Francji rynki zamknęły się wcześniej niż zwykle.
(
http://pb.pl)

Przedświąteczny, z naszego punktu widzenia, handel na azjatyckich giełdach (pracowała tylko część parkietów) stał pod znakiem wzrostów. Indeksy rosły napędzane rosnącymi wycenami walorów spółek surowcowych i największych eksporterów.
(
http://pb.pl)

Wszystkie główne indeksy w USA rosły w poniedziałek w trakcie skróconej sesji (Dow 0.7%, S&P 0.8%, Nasdaq 0.8%). Notowaniom pomogły informacje o tym że spółki zagrożone kryzysem kredytów hipotecznych radzą sobie z uzyskiwaniem nowego finansowania.
(
http://money.cnn.com)

Finansowe ramię General Electrics kupi od Merill Lynch jedną z jego dywizji za 10 mld $. Zamknięcie transakcji jest spodziewane w pierwszym kwartale 2008 r.
(
http://money.cnn.com)

Linie lotnicze MAXJet Airways bankrutują. Jako przyczyny spółka, utworzona w 2005 r. podaje wysokie ceny paliwa oraz rosnące koszty kredytu.
(
http://money.cnn.com)

Francuski gigant ubezpieczeniowy AXA wchodzi w ubezpieczenia komunikacyjne w Rosji. Za 810 mln euro francuska spółka giełdowa (Eurolist A, Euronext) obejmie 36,7proc. udziałów rosyjskiego RESO Garantia (RESO). Dodatkowo AXA posiada opcje zakupu pozwalające na wykup całego kapitału RESO w perspektywie 2010-2011.
(http://wnp.pl)

Kenijska spółka naftowa Kenya Oil Co. poinformowała o spadku zysku o 30% w stosunku do 2006 r.
(http://bloomberg.com)

niedziela, 23 grudnia 2007

Analizy

Likwidacja akcyzy na luksusowe kosmetyki nie doprowadziła do spadku cen zagranicznych towarów. Ceny perfum nadal straszą, bo koszty importerów są niższe, ale marże wzrosły. Nawet o 250 proc. rosną obroty sieci perfumerii w Polsce w ciągu ostatnich dwóch tygodni przed gwiazdką. Perfumy i luksusowe kosmetyki są jednymi z najczęściej wybieranych prezentów. Jednak mimo zniesienia podatku akcyzowego na te towary ich ceny nie spadły i nie spadną. Ani importerzy, ani sklepy z kosmetykami nie obniżyły cen na tyle, aby różnica była wyraźnie odczuwalna dla portfela. Za granicą perfumy nadal są znacznie tańsze, i to nie tylko w sklepach wolnocłowych.
(
http://www.gazetaprawna.pl)

W ciągu ostatnich pięciu lat kurs dolara spadł o 25 proc., a jeśli Stany Zjednoczone wpadną w recesję - jej niebezpieczeństwo kształtuje się jak 50:50 - spadnie jeszcze bardziej. Może mieć to poważne reperkusje dla tej największej na świecie gospodarki.
(
http://www.gazetaprawna.pl)

Dolar, euro i możliwa nowa waluta w strefie ASEAN+3 będą głównymi walutami świata w XXI wieku.
(
http://www.gazetaprawna.pl)

Tegoroczne Święta w polskich domach będą warte 21 mld zł. Firmy handlowe liczą, że ich obroty będą w przedświątecznym okresie o 30 proc. większe niż w ubiegłym roku. – W poprzedni weekend w warszawskim centrum handlowym Arkadia było 190 tys. klientów, w ten pewnie będzie podobnie.
(
http://www.bankier.pl)

Leszek Czarnecki jest największym indywidualnym inwestorem na polskiej giełdzie – informuje sobotni „Parkiet”. Według informacji gazety majątek Czarneckiego ulokowany na giełdzie sięga 9,2 mld zł (akcje Getin, Noble Banku, TU Europa i LC Corp.). To blisko dwa razy więcej, niż kolejni inwestorzy w rankingu.
(
http://www.bankier.pl)

Zniżki na rynku nieruchomości w USA przybierają najpoważniejszy charakter od Wielkiego Kryzysu (schyłek lat 20. XX wieku). CNN informuje, że w początku przyszłego roku ceny domów w niektórych miastach Stanów Zjednoczonych mogą być niższe nawet o 20 procent niż teraz. Średnio ceny obniżą się w tym kraju o 13 procent. 80 z 381 aglomeracji zanotuje dwucyfrowy spadek cen. Najgorzej wypadną stany Kalifornia i Floryda. Największe spadki dotkną miasta Punta Gorda na Florydzie, gdzie w połowie przyszłego roku domy będą tańsze o 35,3 procent (nie uwzględniając inflacji) od rekordu w lecie 2006 roku.
(http://interia.pl)

BCC uważa, że w 2008 roku nie ma bezpośredniego zagrożenia kryzysem gospodarczym. "Natomiast realna groźba takiego scenariusza dotyczy już lat 2009-2010, kiedy można spodziewać się istotnego spowolnienia wzrostu gospodarczego. Oznaczałoby to konieczność hamowania gospodarki, tym gwałtowniejszego, im silniejsze będzie fiskalne stymulowanie gospodarki w 2008 roku" - pisze BCC.
(http://wnp.pl)

Aż 12 tys. zł można zarobić w ciągu roku rezygnując z niektórych wydatków i odkładając zaoszczędzone w ten sposób kwoty - wynika z szacunków Expandera. Zysk po 5 latach to ponad 67 tys. zł! Warto wziąć to pod uwagę przy okazji podejmowania noworocznych postanowień.
(
http://pb.pl)

Godziwych stóp zwrotu trzeba teraz szukać za wschodnią granicą lub w egzotycznych krajach. Czas dużych zysków w Warszawie na razie się skończył. Kapitał szukać będzie nowych, perspektywicznych rynków - uważają analitycy. W artykule przedstawione najpopularniejsze z nich.
(
http://pb.pl)